# Dzień Kobiet, czyli podsuma zimowli, czyli kotek na dachu Pszczelarska przygoda przypomina wyidealizowany los Tewjego Mleczarza[1]: perypetie, ciągle nowe zaskoczenia, tylko spokój może nas ocalić. Łoooj, gdybym był bogaty, *jabydibidibidibidibidibidibi-dam!* => https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzieje_Tewji_Mleczarza 1: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzieje_Tewji_Mleczarza Myślałem, że to taki świetny interes ta pasieka, a teraz koń mi okulał i sam muszę ciągnąć ten wóz, *jabidibidibi...* Kolega Szymon zadzwonił do mnie akurat jak wkraczałem na pasiekę LAS, przez co zapomniałem założyć maski przed otwarciem ula. A że pszczoły zdążyły już rozprawić się z większością zapasów, to były ciutek nerwowe - i zainaugurowałem sezon dostając strzała w skroń. Teraz czekam, czy głowa mi spuchnie, *dibidibidibi-dam!* Chciałbym trochę podywagować o planach, ale moje niewielkie pszczelarskie doświadczenie mówi mi, że to wciąż jeszcze trochę za wcześnie. Niby już pojawiły się bazie na wierzbach, ale z drugiej strony pogoda wciąż zmienną jest. => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2020-03-08/2020-03-08_DOB_01_Baz ie.jpg Bazie na wierzbach [IMG] Zatem pozostaje nam oddać się błogiemu oczekiwaniu na wiosnę. Bo robić się nie chce, a stolarnia czeka. Tyle świetnych pomysłów już na skraju realizacji, boziu moja, dlaczego ciągle nie chce mi się ruszyć i tego zrobić? *Jabydibidibidibi...* Przejdźmy zatem do wyliczenia stanu pasieki, jaki wyszedł wprost na Dzień Kobiet. Jako że pszczoły to istoty żeńskie, jest to data wystarczająco dostojna, aby poświęcić im odrobinę uwagi. -------------------------------------------------------------------------------- ### Wyliczenie Kontrola liczebności odbyła się 6, 7 i 8 marca 2020. Minął ponad miesiąc od poprzedniej. Liczyłem przy okazji podawania placków ciasta cukrowego. Nie robiłem rozbebeszania uli, co najwyżej zerkałem, jak tam sytuacja z zapasami, ale tylko od góry. Niestety, straty zimowe są poważne. I na razie nie mam pomysłu, jak z tym pracować. Nie zamierzam iść w stronę coraz mocniejszych środków, coraz częstszych aplikacji - bo nie tak sobie wyobrażam swoją pasję pasieczną. Jakbym chciał się bawić chemią, zapisałbym się do kółka chemicznego. #### Legenda: Jak zwykle, dla przypomnienia linie, które (być może) pozostały żywe: ``` Bcf = buchwast z pierwszej serii zakupów na gniewnej Północy Bkf = buchwast z pierwszej serii zakupów na gniewnej Północy - druga rodzinka, z której wziąłem larwy, bo nie miałem wyboru Bcr = buchwast druga seria zakupów tamże Pw = przedwojenne - mieszańce w typie AMM z powiatu koneckiego Elg = Elgon (Polbart) Shr = Sahariensis (Polbart) Szm = Szymonówka P18 = Łukaszowe primorskie, przeżyły u mnie 2 lata BL i wciąż niesolidnie rozmnażane Bor = pszczoły od Borówki Sur = córka surwiwalówki od Borówki Har = harpagan wiosenny i potomkowie RoX = rodziny, które przyleciały jako rójki (Ron, Rok, Roh itp.) F1 = matka z własnego chowu, z danej rodziny, pierwsze pokolenie F2 = matka z własnego chowu, z danej rodziny, drugie pokolenie (itd.) (BL) = rodzina nieleczona także rodzinki niegdyś z FortKnox (J) = rodzina Jarka [ZD/WL/DD] = rodzina na ramce Zandera/Wielkopolskiej/Dadanta [X] = rodzina, która nie przeżyła od ostatniej notatki (do zastosowania raczej po zimowli) [)] = rodzina na równi pochyłej, moim zdaniem nie dożyje następnej kontroli, a na 100% nie dożyje wiosny Ul>> = kierunek łączenia (z tego ula do tamtego) = >>Ul ``` #### DOM Hekatomby ciąg dalszy. Pszczół powoli ubywa. A do pyłku wierzbowego jeszcze ze dwa tygodnie co najmniej. Nie mogę wykluczyć, że tutaj jeszcze mi jakieś rodzinki ubędą. Sprawdzę pewnie za dwa tygodnie. Stan aktualny (pomiar w sobotę) przedstawia się jak poniżej: ``` Roy[WL] [X] P18F1[ZD] PwF2[WL] Bcr[ZD] [X] [X] [X] [X] [X] SurF1[DD][)] BcfF1[ZD] [X] ``` **Stan = 6 (and counting down)** **Ubytek od ostatniej kontroli = 1** => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2020-03-08/2020-03-07_DOM_02_Pan oramka.jpg DOM - Panoramka [IMG] Czyli chyba nie będę bogaty... #### ROB O ile widok pasieki przydomowej lub tej na Podłęczu mogły mnie wpędzić w depresję, tutaj zasiedziskowanie w ostatnim miesiącu nie posypało się aż tak drastycznie. Mogę nawet ostrożnie zaryzykować uwagę, że być może, powtarzam, być może, tym razem jest nieźle. Zasiedziskowanie palet toczka wygląda tak: ``` [X] BcfF2[WL] [X] [X] BcfF1[DD] [X] Szm[WL] BcfF1[DD] [X] Shr[ZD] Roh[DD] Szm[WL] [X] Elg[ZD] [X] P18[ZD] BcfF1[ZD] Rok[WL] BkfF2[WL] BcrF1[ZD] RoiF1[ZD] [X] ``` Po pierwsze wysypały się te, które oznakowałem jako zmierzające ku śmierci. Zastałem szczyptę zamarłych pszczół na pustych ramkach. Po drugie padły dwie pochodzące z hodowli Borówki (Pasieka Warroza). Przy czym nie z powodu braków pokarmowych, lecz z chorób. Pozostawiły po sobie kilkanaście kg pokarmu zimowego, w większej części teraz skrystalizowanego. Po trzecie wreszcie wysypała się, choć nie mogę rzec, że zupełnie niespodziewanie, rodzinka pochodnej Harpagana z Dobieszy. Po pierwsze primo Harpagan był fuksem, po drugie primo ten pień wyglądał podejrzanie przez cały zeszły sezon. Miodu nie dał, tylko tak sobie był. *Jabydibidibidibidibidibidibi-dam!* Do-o-o-dam, że ubyło łącznie 8 rodzinek, żyje 14 - jest to względnie najlepszy wynik ze wszystkich toczków, gdzie stojało jesienią więcej pni niż trzy. **Stan = 14** **Ubytek od ostatniej kontroli = 5** => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2020-03-08/2020-03-08_ROB_05_Szm %5BWL%5D-SurF1%5BZD%5D%5BX%5D_Elg%5BZD%5D-BorF1%5BZD%5D%5BX%5D_P18%5BZD%5D-BcfF1 %5BZD%5D.jpg ROB - moje czempiony? [IMG] #### LAS Tu bez zmian, czyli ciągle dwie żywe rodzinki. Przybyłem w ostatniej chwili, ich kłęby znajdowały się bardzo wysoko, a pszczoły zachowywały się nerwowo. ``` Ron[DD] RonF1[DD] [X] ``` **Stan = 2** **Ubytek od ostatniej kontroli = 0** => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2020-03-08/2020-03-08_LAS_01_Pan oramka_Ron%5BDD%5D-RonF1%5BDD%5D.jpg LAS - Panoramka [IMG] #### PIL ``` NIC ``` Tu nic się jak dotąd nie zmieniło. Nawet nie zaglądałem, bo tu nie ma moich pni. *Didl-dajdl-didl-dajdl-dim!* #### DOB => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2020-03-08/2020-03-08_DOB_02_Mys zy_posprzatane.jpg DOB - tu harcowały myszy [IMG] Wypszczelania ciąg dalszy, czyli pozostał mi tutaj zaledwie jeden pień. Co robić, jak żyć Panie Premierze? *Jabydibidibidibidibidibidibi-dam!* Myszy zasiedliły się w tak ładnie wymarłym wcześniej ulu, że aż szkoda ramek pełnych pokarmu. Zatem wystawiłem im te, które już raczyły nieco nadgryźć, a resztę włożyłem z powrotem, może się uchowają. ``` HarF1[DD] [X] [X] [X] ``` Przy okazji nauczyłem się, że myszy poszerzają sobie wejście przez wylotek od środka, a nie od zewnątrz - zatem zwężanie wylotków na zimę wciąż daje jakąś nadzieję... **Stan = 1** **Ubytek od ostatniej kontroli = 1** => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2020-03-08/2020-03-08_DOB_05_Har F1%5BDD%5D_HarF1%5BDD%5D%5BX%5D.jpg DOB [IMG] #### POD => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2020-03-08/2020-03-05_POD_05_Pan oramka_poczatkowa.jpg POD - panoramka początkowa [IMG] Zaraz po wysiągnięciu z samochodu zauważyłem, iż ul SurF1 został zdefasonowany przez jakieś czuchrające się zwierzę. Prawdopodobnie. Poza tym mogę tylko powiedzieć, że ostatecznie naprawdę nieźle mi tu ubyło. Zasiedziskowanie toczka wygląda następująco: ``` BcfF2[ZD][)] [X] [X] BcrF1[ZD] [X] BcfF2[WL] [X] BcfF2[WL] [X] [X] BcfF2[ZD][)] BcfF2[ZD][)] [X] ``` **Stan = 6** **Ubytek od ostatniej kontroli = 4** => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2020-03-08/2020-03-05_POD_03_Pan oramka.jpg POD - Panoramka po pracach [IMG] #### ORZ Tu się nic nie zmieniło od ostatniej kontroli. Wszelkie możliwe zmiany dotyczyć będą 100% Aktualnego pogłowia toczka. ``` [X] BcfF2[ZD] [X] ``` **Stan = 1** **Ubytek od ostatniej kontroli = 0** => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2020-03-08/2020-03-08_ORZ_01_Pan oramka.jpg ORZ - panoramka [IMG] #### Podsumowanie DOM = 6; ROB = 14; LAS = 2; DOB = 1; POD = 6; ORZ = 1 **Razem = 30** **Ubytek od ostatniej kontroli = 11** Poprzednio[2], zwróćmy uwagę, ubyło 9 pni. W ciągu tego miesiąca wysypało się 11. A ja się cieszę... Z czego? Liczby mówią prawdę: w lutym padło więcej. I nie jest wciąż wykluczone, że do pierwszego dnia wiosny, jeszcze mi jakieś pnie ubędą, bo mam kilka takich słabiaków, że aż żal patrzeć. Łączyć? No, jeszcze pomyślę. => ./2020-01-31_o-pogodzie-w-leciech-i-zimiech.gmi 2: {filename}2020-01-31-O_pogodzie_w_leciech_i_zimiech.md Tak czy owak, jeżeli obudzę się na kwitnieniu wierzby z 26 pieńkami, to wobec stanu z zeszłego roku, będzie to maluteńki progres. A zważywszy jeszcze okoliczności, to uznam, że to jakby poprawić się z dwójki na trójkę mniej. Niby nic, ale cieszy. Bo w rzeczywistości stan rodzinek jest nieco lepszy niż w zeszłym roku, choć i rozrzut jes większy: słabiaki wyglądają gorzej, a silniaki znacznie lepiej. Choć zapasy im się kończą. Och, gdybym miał 108 pni, *jabydibidibidibidibi...* To mam tyle pomysłów, co z nimi zrobić, że aż rymy na myśl przychodzą... O planach będę pisał w następnym rozdziale, żeby nie zmarnować tematu. Czyli dobranoc. *Didl-dajdl-didl-dajdl-dim!* 📅 nie 08 marca 2020 => ./index.gmi ↩ Index (Strona główna) => ./category/pasieka-zapiski.gmi 📁 Pasieka - Zapiski => ./tag/pasieczyska.gmi #pasieczyska => ./tag/liczby.gmi #liczby