# Raport z wywózki na sady

Wiosna wlokła się przez przedwiośnie, pierwiośnie, wreszcie przyszła tak 
długo wyczekiwana, wyglądana, wymodlona... I jak zwykle stało się to nagle, 
niespodziewanie... A może po prostu ja tylko nie nadążam? Jakoś tak nie 
chciało mi się wędrować do stolarni, prokrastynowałem (i niezmiennie to 
czynię) prace wstępne, jak sortowanie ramek, sprzątanie po wymarłych 
rodzinkach, przestawianie pudeł, organizowanie nowych miejsc i tak dalej. A 
trzeba zaznaczyć, że ramek pełnych pokarmu to mam po prostu multum i 
więcej, czyli po poznańsku mówiąc, wuchtę. Liczę na to, że przydadzą 
się, gdy przyjdzie pora zakładać odkłady - te się na nich wykarmią i nie 
będę musiał lać tyle syropu cukrowego. Zobaczymy. Jest ich, jak 
powiedziałem, wuchta, czyli multum, i może się okazać, że znacznie ponad 
moje potrzeby. Podejrzewam, że wykonanej zimą węzy[1] to nawet nie tknę.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/blog/2019/2019-02-03_zimowy-wyjazd-do-mentora-2019.htm
l 1: 
http://pasieka.smirnow.eu/blog/2019/2019-02-03_zimowy-wyjazd-do-mentora-2019.htm
l

### Wróćmy do planowania

Jeszcze w lutym, zanim mojego optymizmu nie przygasiła nieco druga fala 
osypów (gdy padło mi kolejne 30% rodzin)[2], udałem się do 
Grójecko-Wareckiego Zagłębia Sadowniczego, aby umówić się na eksperyment 
z zapylaniem. Otóż uroiłem sobie (co prawda nie bezpodstawnie), że to może 
być dobry pomysł - przywieźć rodziny na wprost niewyczerpany zasób 
pyłkowy, aby dostały porządnego kopa rozwojowego na początku sezonu. 
Sadownicy odnieśli się pozytywnie do tego pomysłu. Na początku co prawda 
bez specjalnego zainteresowania, ale im bliżej było do kwiecenia czereśni, 
tym bardziej przebierali nóżętami, aż w końcu zadzwonili z pytaniem, czy 
aby nie zapomniałem. Otóż nie zapomniałem, tylko popadłem w lekką 
melankolię. Toż wkrótce mi odpadło kolejne 10 pni[3]... Toż nie po to 
tamój pojechałem, żeby sobie z gęby cholewę robić.

=> ./2019-03-31_raport-liczbowy-3.gmi 2: 
{filename}2019-03-31-Raport_liczbowy_nr_3.md
=> ./2019-03-31_raport-liczbowy-3.gmi 3: 
{filename}2019-03-31-Raport_liczbowy_nr_3.md

A przecież jeszcze w październiku roku poprzedniego zorientowałem się, że 
po 3 latach przerwy w mojej okolicy znowu pojawi się rzepak. Myślałem, że 
będę miał dość rodzin, aby nastarczyć w jednym i drugim miejscu - toż 
czego nie wypróbujemy w tym roku, będziemy być może mieli okazję 
spróbować najwcześniej za rok. Takie są twarde reguły pszczelarstwa i 
rolnictwa w ogólności. Tak czy owak rzepak zaczął wypuszczać kwiatki, 
choć suchość w okolicy porządna, a i z ciepłem tak sobie.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2019-04-24/2019-04-22_01_LAS_Rze
pak_powoli_zakwita.jpg Rzepak szykuje się do kwitnięcia [IMG]

Urósł, że tak powiem, karłowaty, ledwo powyżej kostek. Marny bo marny, ale 
za to rozkwitł w zaledwie trzy dni!

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2019-04-24/2019-04-24_01_LAS_Rze
pak_juz_rozkwitl.jpg Rzepak zakwitł [IMG]

I tak w pierwszej fali pożytkowej, którą Ukraińcy i Rosjanie (czyli tzw. 
Bracia więksi) określają mianem "majskiego miodu" moje rodziny stanęły w 
sadach, a wkrótce pozostałe, których stan na to pozwala (czyli te 
najsilniejsze), znajdą się wylotkiem bezpośrednio na krzyżówkę rzepiku z 
kapustą. Obszar 50ha uprawy wystarczy na obłowienie się bez mała 200 pniom, 
byle tylko pogoda dopisała. My będziemy mieć znacznie mniej.

Bardzo liczę na to, że moje rodzinki solidnie się upasą na pożytkach 
sadowniczych oraz rzepakowych, bo chciałbym wykonać plan minimum, czyli 
wrócić do liczebności pasieki z września zeszłego roku. Aby to się mogło 
udać, pszczoły muszą czerwić na tak zwanego maksa.

Udało się pozyskać dobre stanowisko (taką mam nadzieję), za jakim-takim 
ogrodzeniem, więc może nie poprzewraca szanowna konkurencja uli...

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2019-04-24/2019-04-24_02_LAS_Pal
ety_rozstawione.jpg Palety na rzepak gotowe [IMG]

Zatem jesteśmy w miarę gotowi do tego etapu sezonu. Maj szykuje się dość 
zajęty pod kątem zajęć pozapszczelarskich, więc pszczoły będą musiały 
sobie w tym czasie jakoś same poradzić.

--------------------------------------------------------------------------------

### Wyliczenie

Ponieważ w tym sezonie, o niespodziewanie, ma się wydarzyć trochę wożenia, 
postanowiłem pod koniec kolejnych wpisów zamieszczać listę aktualizacyjną, 
co gdzie aktualnie stoi (lubo stanęło). W ten sposób mam płonną nadzieję 
utrzymać kontrolę nad moimi "liniami", gdyż w końcu chciałbym namnażać z 
tych najfajniejszych, które dość ładnie przetrwały zimę bez leczenia.

#### Legenda:

Jak zwykle, dla przypomnienia linie, które pozostały żywe:

```

Bcf = buchwast
Bcr = buchwast druga seria
Pw = przedwojenne - mieszańce w typie AMM z powiatu koneckiego
Luz = AMM od Dawida Lutza (w tej chwili w eksperymentalnym ratowaniu)
Elg = Elgon (Polbart)
Shr = Sahariensis (Polbart)
Szm = Szymonówka
P18 = Łukaszowe primorskie
Bor = pszczoły od Borówki
Sur = córka surwiwalówki od Borówki
Har = harpagan wiosenny i potomkowie
F1 = matka z własnego chowu, z danej rodziny, pierwsze pokolenie
F2 = matka z własnego chowu, z danej rodziny, drugie pokolenie (itd.)
(BL) = rodzina nieleczona także rodzinki niegdyś z FortKnox
(J) = rodzina Jarka
[ZD/WL/DD] = rodzina na ramce Zandera/Wielkopolskiej/Dadanta
```

#### SAD01:

##### Stodoła

```

Szm(BL)[WL]  SurF1[ZD]  Szm(FK)[WL]  Elg[ZD]
```

*Szm(FK)[WL]* oraz *Elg[ZD]* były zbyt słabe, aby na czas się rozwinąć. 
Zatem w Lany Poniedziałek zawiozłem 2 ramki ZD i 2 ramki WL oraz niezbędne 
ramki z suszem, aby zamknąć temat ich ustawiania. Jak na razie tylko 
*Szm(BL)[WL]* w tej grupie posiadały nieco siły i zachowuje się jak dobry 
uczeń, czyli zapyla, żre, rośnie i oswaja nadstawkę.

Niedługo czeka je kolejna przeprowadzka - na sady jabłoniowe. Z pewnością 
stres im nie pomoże, ale może kolejne porcje pyłku jakoś to zrekompensują?

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2019-04-24/2019-04-19_04_SAD01_S
toja_pod_stodola.jpg Pszczoły za stodołą [IMG]

##### Beczka

```

BorF1(BL)[ZD]   P18(FK)[ZD]
Shr[ZD]         Har[DD]
```

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2019-04-24/2019-04-19_01_SAD01_S
toja_pod_beczka.jpg Pszczoły pod beczką [IMG]

Bez przeglądania i wybierania, tak się samo zrobiło, że w tym miejscu 
ustawione zostały te mocniejsze rodziny z zabranych. Wszystkie rokują dobrze, 
zobaczymy, jak im na tych sadach wyjdzie.

Jednocześnie mam tu dwa typy do dalszego pomnażania: *BorF1(BL)[ZD]* oraz 
*P18(FK)[ZD]*. Ta pierwsza pochodzi od dręczonych dręczem pszczół z Pasieki 
Warroza[4], pięknie się zbudowała do zimy produkując zawiły wzór dzikiej 
zabudowy, której wciąż jej nie zniszczyłem (zobaczymy, kiedy naprawdę 
zacznie mi przeszkadzać), wydobywając ostatnie krople nektaru z okolicy oraz 
syropu z podkarmiaczki ostatecznie na wiosnę pokazała się od jak najlepszej 
strony.

=> http://warroza.blogspot.com/ 4: http://warroza.blogspot.com/

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2019-03-31/2019-03-30_PIL_BorF1B
L_z_dzika_zabudowa.jpg BorF1 z dziką zabudową [IMG]

Ta druga to pochodna moich utarczek z otrzymaną od kolegi Łukasza z Pasieki 
Łapa[5] matką P-ileś tam (osiemnastka to już moja inwencja). Trzymana w 
Forcie Knox cieszyła się sporą swobodą gospodarowania. Już drugą zimę 
przetrwała bez leczenia i wyszła z niej w niezłym stanie (w przeciwieństwie 
do pierwszej zimy, którą ledwo przetrwała). Zobaczmy, jak sobie poradzą 
dalej.

=> http://llapka.blogspot.com/ 5: http://llapka.blogspot.com/

Dwie pozostałe z pewnością doczekają się zabiegu przeciwrojowego w postaci 
odkładu (o ile nie przegapię rójki), więc również, w programie minimum, 
zostaną co najmniej podwojone.

#### DOM

```

            P18F1[ZD] 
Bcr\Luz[ZD] 
```

Obie rodzinki dobrze wyglądają. *Bcr\Luz[ZD]* to nawet bardzo dobrze: 
zaczerwiła na dwóch korpusach i zbudowała gniazdo z 12 ramek z czerwiem. 
Tylko tę cząstkę *Luz* w następnym wyliczeniu przyjdzie już skasować - 
nic tam nie pozostało.

Obie pojadą na rzepak, a potem zobaczymy, co się z nich da uczynić.

#### PIL

```

BcfF1(J)[DD]
```

Tu została tylko rodzinka Jarka, którą być może zechce przewieźć na 
rzepak. Nie zaglądałem.

#### DOB

```

HarF1[DD] HarF1[DD] BcfF1(J)[DD]       BcfF1(J)[DD] BcfF1(J)[DD] HarF1[DD] 
BcfF1(J)[DD]
```

Tutaj czeka nas trochę roboty przed rzepakiem: moim marzeniem jest znaleźć 
matki i (UWAGA, bo odwrotnie od poprawnej praktyki) zabrać je na rzepak. A w 
ulach pozostawić po ramce z czerwiem w różnym wieku, aby lotna pszczoła 
wyhodowała sobie nowe matki. W ten sposób praktycznie do końca sezonu 
będzie można zapomnieć o tym pasieczysku i zająć się innymi sprawami.

Jarek ostatnio zrobił kolejny odkład z jednej ze swoich wypasionych 
miejscowych rodzinek, bo już się za mateczniki zabierały. Kipią wprost 
pszczołą, aż miło popatrzeć. I to wszystko bez pomocy pszczelarza, same 
takie mądre! Tak czy siak zrobił odkład, a mój ul przestawił dalej. Bo nie 
zauważył w nim pszczół. Ki czort, powiadam i w dyrdy na pasieczysko - 
czyżby znowu mi pszczoły ukradli? O, niedoczekanie!

Zajechałem z kopciem z opon, lecę do uli, otwieram daszek... A tam rodzinka 
spokojnie sobie między ramkami gospodaruje... No nie wiem, zaćmę jakąś 
złapał, czy co? Ustawiłem ul na poprzednim miejscu, aby odzyskał pszczołę 
lotną.

Taka mała przygoda.

#### ROB

```

SurF1[DD] PwF2[WL]  BcfF1[DD] BcfF1[ZD]
```

Jeżeli się uda, to wszystkie rodziny stąd chciałbym dowieźć na rzepak. 
Ale że stoją poniżej kilometra od pola, najsampierw przestawiłem je w inne 
miejsce, gdzie od paru dni już czekają na swoją kolej, aby skierować je do 
roboty na żółtych kwiatkach. Przynajmnie trzy z nich powinny coś ugrać, 
mam nadzieję. Zobaczymy. W gruncie rzeczy to nasz pierwszy rzepak. Uczymy się.

#### POD

```

          SurF1[ZD]  BcrF1[ZD]  BcrF1[ZD]  BorF1[ZD]
```

Tutaj przewiozłem rodziny z pasieczyska ROB (czego nie oznakowałem), aby 
swoje odstały. Krótko, króciutko. Miejscowe maluchy pozostaną na miejscu, 
bo nie dadzą rady na pewno rozwinąć się do produkcyjnej siły na rzepaku. 
Niech sobie jedzą pyłek z pobliskich sadów i rosną, a potem zobaczymy. 
Może posłużą do lipowych zbiorów, a może podzielimy je na odkłady w 
ramach programu odbudowy pasieki? Przy najbliższej okazji przywiozę im 
trochę ramek do zaczerwienia, aby pobudzić tempo rozwoju.

#### LAS

```

BcfF1[DD]
```

Ta rodzina, jak odsłuży swoje na rzepaku, ma mi dać przynajmniej 3 nowe 
odkłady na ramce dadanowskiej. Tak ma być i bez dyskusji. Oczywiście, o ile 
się jeszcze nie wyroiła. Zdjęcie poniżej ukazuje jej stan pod koniec marca.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2019-03-31/2019-03-30_LAS_03_Bcf
F1_Superczempionka_dwa_korpusy_pszczoly.jpg Superczempionka [IMG]

W założeniach planowałem te 9-ramkowe korpusy utrzymywać jako kompletne, 
ale pojedyncze gniazda - do czerwienia 9 ramek dadanowskich powinno pszczołom 
w zupełności wystarczyć. Jak zatem teraz zwinąć rodzinę do jednego 
korpusu, skoro na początku kwietnia miała ona 12 (słownie: dwanaście) ramek 
pełnych czerwiu w różnych stadiach? Bez podziału się nie obejdzie.

I bez wizyty w stolarni, żeby resztę elementów dopasować. Ech, nie ma lekko 
z tym pszczelarswem...


📅 śro 24 kwietnia 2019


=> ./index.gmi ↩ Index (Strona główna)

=> ./category/pasieka-zapiski.gmi 📁 Pasieka - Zapiski
=> ./tag/liczby.gmi #liczby
=> ./tag/zapiski.gmi #zapiski
=> ./tag/pasieczyska.gmi #pasieczyska