# Dennice, dennice => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-11-24/01_auto_pelne_cudnosc i.jpg Auto pełne cudności [IMG] Jak już szykować się do rozwoju pasieki, to na całego. Nie mam pojęcia, ile rodzin przeżyje zimę, bo z jednej strony Wolne Pszczoły straszą, jakie te pszczoły dziś są nieprzystosowane, z drugiej strony pasiecznicy-produkcyjnicy opowiadają, ile to ton syropu, czy inwertu trzeba wpompować w każdy ul, żeby rodzina przeżyła do marca. Nie licząc podkarmiania w lutym, ma się rozumieć. => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-11-27/20161126_191325_od_cz ego_zaczac.jpg Od czego by tu zacząć? [IMG] Ponieważ w zeszłym sezonie cierpieliśmy na nieustanny brak uli, postanowiliśmy, że w tym nie damy się zaskoczyć. Lepiej niech leży, niż żeby znowu pszczoły poszły na drzewa, bo zabrakło dla nich pudeł. Zamówiliśmy zatem sporo, naprawdę sporo drewna, z którego zamierzamy skręcać ule. => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-11-27/20161126_191330_od_wi ercenia_otworow.jpg Najpierw trzeba wiercić otwory [IMG] Na pierwszy ogień poszły dennice. Co to jest, pisałem wcześniej. To spód ula. Na ostatni (mój pierwszy, a tak w ogóle nie ostatni, tylko kolejny) zjazd Wolnych Pszczół[1] pojechałem z paroma elementami naszego wyrobu, aby doświadczeńsi fachowcy ocenili i skrytykowali. Głosy rozkładały się zgodnie z przewidywaniami: => http://wolnepszczoly.org/iv-zjazd-stowarzyszenia-pszczelarstwa-naturalnego-wolne -pszczoly-czyli-sladami-bimbuchy/ 1: http://wolnepszczoly.org/iv-zjazd-stowarzyszenia-pszczelarstwa-naturalnego-wolne -pszczoly-czyli-sladami-bimbuchy/ * Jeden chwalił, bo lubi, jak ludzie dokoła dobrze się czują. * Większość uważała, że to bez większego znaczenia, pszczoły mogą zimować nawet w ocynkowanym wiadrze. * Jeden krytykował, że za ciężkie, za masywne, za dużo roboty z tymi wielkimi dennicami. Ale na koniec doradził, aby dokręcić im takie szyno-nóżki, które stanowić będą dodatkową izolację od gruntu. Jak tknie je zgnilizna, to się je wymieni, a dennica pozostanie zdrowa. A potem znowu skrytykował, że za ciężka, za masywna... Ale mnie się one podobają. To prawda, wymagają trochę pracy (zadziwiająco dużo), ale w efekcie powstaje solidna podstawa ula. A jak wiadomo wszystkim budowlańcom i chrześcijanom, fundament to podstawa. Podstawa - to podstawa. Zatem nie żałujmy drewna na dennicę, niech będzie porządna. => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-11-27/20161126_215858_denni c_przybywa.jpg Robota wre [IMG] Dennice w pasiece dzielić się będą na standardowe i nukleusowe. Standardowe mają obsłużyć pełnowymiarowy ul, czy to z ramką Dadanta, czy Zandera, bez różnicy. Mają pewną wysokość, więc ramki wiszą ponad powietrzną pustką. W ostatecznej swojej wersji ta pustka nie służy niczemu. Po prostu jest. Podobno pszczoły to lubią. Niektórzy tego nie lubią, bo podobno tam może powstać dzika zabudowa... A niech sobie powstaje. => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-11-27/20161127_140143_gotow e_dennice.jpg Dennice standardowe na werandzie [IMG] Dennice nukleusowe zaś to inspiracja wprost od Kirka Webstera[2]. Dzielą przestrzeń korpusu na pół i pozwalają w jednym usadzić dwie startowe rodzinki, czyli nukleusy. Zwane w Polsce, niepoprawnie, odkładami. Tak to właśnie lata komuny odkładają się w języku... Odkład to porcja pszczół odłożona z innej rodziny, a czasem i z kilku rodzin (tzw. składaniec). Ale w pewnym momencie zaczyna on mieć czerwiącą matkę, a pszczoły zintegrowane we wspólnej pracy. Wtedy to już nie jest odkład. To właśnie jest nukleus, czyli rodzinka zalążkowa. Słowa "nukleus" używano w polskim pszczelarstwie onegdaj, a właściwie nieco wcześniej. Uważam, że przez te lata, kiedy leżało ono w lamusie, coś traciliśmy. Jeszcze nie wiem co, ale się dowiem. => http://kirkwebster.com 2: http://kirkwebster.com => http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-12-04/02_dennice_nukleusowe _gotowe.jpg Dennice standardowe i nukleusowe na jednej werandzie [IMG] W jeden weekend zbudowaliśmy 33 dennice standardowe, w kolejny drugie tyle dennic nukleusowych. Aby czuć komfort obfitości w przyszłym sezonie, potrzebujemy jeszcze drugie tyle dennic standardowych i, a niech tam, 20 dennic nukleusowych, w tym chciałbym mieć 10 dennic czterodzielnych. Tak dla hecy, żeby zobaczyć, jak działają. Taka praca, po latach spędzonych za biurkiem, sprawia dużo satysfakcji. Nawet, jeżeli w warsztacie zimno jak w psiarni. 📅 nie 13 listopada 2016 => ./index.gmi ↩ Index (Strona główna) => ./category/pasieka-zapiski.gmi 📁 Pasieka - Zapiski => ./tag/zapiski.gmi #zapiski => ./tag/prace.gmi #prace