# Wielkie grzebanie w ulach

Ledwo wróciliśmy od Zarembów, rozpakowaliśmy ule, porozpaczaliśmy nad 
wgnieceniami w dachu samochodu... Zaczęło się. To, na co tak długo 
czekałem. Pszczoły ruszyły z rozwojem. Hura! Znowu możemy grzebać w ulach.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/01_zagladamy_do_ula.j
pg Zaglądamy do ula [IMG]

Zgodnie z rozkazem mentora, do każdego ula powędrowała przynajmniej jedna 
ramka bez węzy. To znaczy, oczywiście, nie ufaliśmy pszczołom na tyle, że 
zdołają same się zorientować, do czego służy to ustrojstwo, i w każdej 
umieściliśmy pasek węzy na zachętę. Wynik był porażający.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/02_ramka_trutowa.JPG 
Ramka trutowa [IMG]

Myślę, że lata stosowania węzy jako standardu produkcyjnego w ulach 
odzwyczaiły pszczelarzy od takich widoków. Ramka Dadanta jest chyba 
największą w polskim pszczelarstwie, a pszczoły, dobrze rozpędzone, 
wybudowały ją w całości w ciągu chyba 10 dni. Poza paskiem węzy - 
wszystko to komórki, w których rosną sobie wesoło trutnie, czyli genetyczne 
klony matki pszczelej. Nie mylić z mężczyznami - my nie jesteśmy aż tak 
uwstecznieni.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/05_ramka_trutowa_wyci
eta.JPG Ramka trutowa wycięta [IMG]

Nie wiem. Albo źle zinterpretowaliśmy polecenia mentora, albo ich nie 
zrozumieliśmy - ale te pierwsze trutnie poszły pod nóż. Prawie w całości 
zostały wycięte. Naprawdę byliśmy kompletnymi neptkami i robiliśmy to w 
dobrej wierze. Przepraszam, drogie pszczoły.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/16_znowu_do_gniazda.J
PG W dół, do gniazda [IMG]

Na tym zdjęciu widać, że do tego ula podaliśmy do gniazda wcześniej 3szt. 
nowych ramek. Nie licząc tych, co podaliśmy do górnego korpusu. Aktualnie 
wszystkie zostały odbudowane. Te w gnieździe. Te w drugim korpusie zostały 
zlekceważone. Zachodziliśmy w głowę, czemu pszczoły robią nam taki 
kawał? Przecież w podręczniku stało jasno, że one wprost nie mogą się 
doczekać, aby zagospodarować następny korpus. Tymczasem pozwoliły się 
wygryźć larwom, które tam przenieśliśmy z ramkami z gniazda, a następnie 
najwyraźniej wróciły na dół i tam sobie siedziały.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/15_ramki_tylko_pomies
zal.JPG Puste ramki w 2 korpusie [IMG]

A w drugim korpusie pozostały tylko puste ramki z węzą i dwie ramki po 
wygryzionych pszczołach.

Za to na dole robota wrzała.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/23_czerw_mieszany.JPG
 Czerw mieszany, przedostatnia ramka [IMG]

Nie rozumieliśmy jeszcze jednej rzeczy: ule stojące z przodu były wyraźnie 
silniejsze, a te z tyłu wyraźnie słabsze. Zauważaliśmy to nawet my, 
kompletni nowicjusze.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/32_ladniutka_ramka.JP
G Ramka pierzga i czerw - zaraz rójka? [IMG]

Nie umieliśmy po rozkładzie czerwiu i zapasów rozpoznać stanu biologicznego 
rodziny pszczelej. Mieliśmy tylko kupę radochy z grzebania w gniazdach 
błonkoskrzydłym. Przyjemnie było popatrzeć na wianki miodu ponad czerwiem, 
ale co znaczą zapasy pierzgi gromadzone w komórkach po wygryzionych 
pszczołach - nie wiedzieliśmy.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/28_czerw_i_pierzga.JP
G Czerw i pierzga, komórki zalane nakropem [IMG]

Nie pomogło nawet spostrzeżenie, że komórki po czerwiu zalewane są 
nakropem.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/34_o_matecznik.JPG 
O! Matecznik! [IMG]

A co mógłby znaczyć taki matecznik? Ha? Nieważne, podręcznik mówił: 
zniszczyć wszystkie mateczniki. Przepraszam szanowne pszczoły, to się już 
nie powtórzy.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/38_a_matki_nie_widac.
JPG Szukamy matki [IMG]

Uczyliśmy się szukać (bo przecież nie znajdować!) matki. Oczywiście - bez 
sukcesów. Tylko przypadek dawał satysfakcję.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/43_pasieka_niedzwiedz
ie.JPG Niedźwiedzie w pasiece [IMG]

Panoszyliśmy się w pasiece jak dwa wygłodniałe niedźwiedzie. Przepraszam 
jeszcze raz drogie pszczółki.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/44_pasieka_niedzwiedz
ie.JPG Jeszcze trochę niedźwiedzi [IMG]

Oczywiście nie wycięliśmy wszystkich plastrów trutowych. Po czterech ulach 
skończyło się miejsce w 10-litrowym wiaderku. W garze, który 
poświęciliśmy na pierwszy eksperyment pozyskiwania wosku również nie było 
miejsca.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/49_pierwsze_topienie_
wosku.JPG Truty w garze [IMG]

Na dobrą sprawę nic nie odbywało się zgodnie z podręcznikiem.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/50_zupa_krewetkowa.JP
G Zupa krewetkowa [IMG]

Nikt nam nie powiedział, że gotowany czerw trutowy pachnie jak zupa 
krewetkowa... Przyjemnie jest przez pierwszy kwadrans, potem chwytają 
mdłości.

=> 
http://pasieka.smirnow.eu/obrazki/pszczelarstwo/2016-05-08/46_pasieka_z_daleka.J
PG Pasieka z daleka [IMG]

I tak skończył się intensywny (bałaganienie w ulach trwało coś z 10 
godzin!) dzień na pasiece. Czy coś nam to dało? Niezbędny trening w 
grzebaniu w ulach, który z pewnością przydał się w następnych tygodniach.


📅 nie 08 maja 2016


=> ./index.gmi ↩ Index (Strona główna)

=> ./category/pasieka-wspomnienia.gmi 📁 Pasieka - Wspomnienia
=> ./tag/wspomnienia.gmi #wspomnienia