# Terroryści islamiści i kierowcy mordercy

Daniel Pipes, amerykański dziennikarz, w swoim artykule[1] podał, że w 
ostatniej dekadzie muzułmanie odpowiedzialni są za 23.000 (słownie: 
dwadzieścia trzy tysiące) ataków terrorystycznych. Dla dokładności podam, 
że w sumie ataków terrorystycznych było 77.174 (słownie: siedemdziesiąt 
siedem tysięcy stosiedemdziesiąt cztery). Znakiem tego 1/3 to muzułmany. 
Skąd wziął te rewelacje? A skąd ja jestem taki mądry? Otóż jest w 
Internecie  taka stronka[2]  (***Patrzcie państwo, w USA też znikają strony 
rządowe, zupełnie jak u nas!  Strona http://www.nctc.gov/[3] istnieje, ale 
nie mogę się dobrać do tej bazy danych,  z której korzystałem zbierając 
materiały.*** przyp. red. 2015-09-26), gdzie wszystkie ataki są drobiazgowo 
wyliczone, z podaną liczbą ofiar, zabitych, zakładników, w sumie ofiar. 
Można też sortować wyniki wg kraju, zniszczonych struktur liczby ofiar w 
przeliczeniu na zamach itp. Śliczności. Można się tam dowiedzieć, że w 
takim pozornie spokojnym Nepalu przez ostatnie 10 lat terroryści porwali lub 
inaczej zniewolili ponad 50.000 (słownie: pięćdziesiąt tysięcy) osób. Tam 
zdaje się walczą zwolennicy powszechnej, robotniczej sprawiedliwości w 
wersji chińskiej.
Co nam jeszcze wynika z tej arcyinteresującej stronki? Ano, że przez ok. 10 
lat zginęło (znaczy, na śmierć) w wyniku tych zamachów ok. 108 tysięcy 
ludzi, czyli po 30 dziennie. Mniej więcej. To "raptem" trzy razy więcej, niż 
w Polsce ginie w wypadkach samochodowych. Warto też zauważyć, że prawie 
tyle samo, co trupów, zamachy generują porwanych.

=> http://pl.danielpipes.org/10188/udawana-polityka-antyterrorystyczna-obamy 1: 
http://pl.danielpipes.org/10188/udawana-polityka-antyterrorystyczna-obamy
=> 
https://wits.nctc.gov/FederalDiscoverWITS/index.do?t=Reports&Rcv=Incident&am
p;Nf=p_IncidentDate|GTEQ+20011109||p_IncidentDate|LTEQ+20101231&N=0 2: 
https://wits.nctc.gov/FederalDiscoverWITS/index.do?t=Reports&Rcv=Incident&am
p;Nf=p_IncidentDate|GTEQ+20011109||p_IncidentDate|LTEQ+20101231&N=0
=> http://www.nctc.gov/ 3: http://www.nctc.gov/

=> 
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2014/07/24/1406212965377_Image_galleryImage_Pales
tinian_children_woun.JPG Ślepe pociski... [IMG]

Szybka próba analizy danych liczbowych skierowała moją uwagę na Irak i 
Afganistan - 1. i 2. miejsce w rankingu liczby zamachów. Otóż Amerykanie 
liczą każdy atak na swoje bazy, czy też patrole w tych krajach również 
jako ataki terrorystyczne, co chyba jest metodologicznym nieporozumieniem - 
żołnierze kraju w stanie wojny, w kraju, w którym prowadzą działania 
wojenne raczej nie padają ofiarą zamachów, tylko zwykłych ataków. Znaczy, 
powiedzmy, że wprowadzam subtelne rozróżnienie między fanatykiem, który 
allahakbar robi w zatłoczonym pociągu kolejki dojazdowej i takim, który 
skacze pod wojskowego hummera. Tak czy owak, nawet, jeśli zlekceważymy Irak i 
Afganistan w całości (co też będzie metodologicznym nieporozumieniem), 
pozostają bardzo interesujące informacje, np. Indie i Pakistan ponad 6000 
zamachów na kraj, a zaraz za nimi, patrzcie państwo, Tajlandia! Później 
już tylko Nepal, Izrael, Kolumbia, Somalia, Filipiny i Strefa Gazy. Dalej to 
 już blotki poniżej tysiąca zamachów w dziesięcioleciu.

Łącznie 108 tysięcy zabitych, w sumie ponad 440 tysięcy ofiar rozłożonych 
poza tym w miarę równo na rannych i porwanych. Koszmarek?

Pozostaje tylko zastanowić się, czy 1/3 z tej liczby to "aż", czy "tylko". 
Bo jeśli odejmiemy tą trzecią, to i tak zostanie jeszcze 54 tysiące 
zamachów do podziału pomiędzy chrześcijan, hinduistów i innych buddystów 
i szamanistów. I pewną liczbę ateistów. Tak, w sumarycznym podejściu 
kryterium religijne nie wygląda imponująco. Szczególnie, że bardzo słabo 
wypadła Indonezja, najludniejszy kraj muzułmański na świecie, takoż ludny 
Bangladesz, a w Malezji tylko o 9 zamachów więcej niż w sielankowej 
Szwajcarii...

=> 
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e1/Car_crash_1.jpg/1280px
-Car_crash_1.jpg Car crash victim [IMG]

Za to Polska **w ogóle** nie znalazła się na tej liście - w 
przeciwieństwie do spokojnej Szwecji (8 zamachów, 3 trupy) - widocznie 
terroryści uznali, że masakra drogowa (w ciągu ostatnich 17 lat w wypadkach 
drogowych w Polsce zginęło o 2000 więcej ludzi niż na całym świecie w 
zamachach terrorystycznych w ostatniej dekadzie)  uodporniła nas na masowe 
trupy i już nic nam nie pomoże (w sensie zaszkodzi).

A tak w ogóle, to porównanie liczby zgonów od samochodów w Polsce i od 
terrorystów na świecie każe podejrzewać, że ten cały terroryzm to kolejny 
temat poboczny, dym w oczy, jak UFO (zapomniałem, UFO czy CIA?) w Klewkach.

Przydałaby się taka stronka o wypadkach drogowych na świecie, co nie?

--------------------------------------------------------------------------------

zdjęcia z http://i.dailymail.co.uk/[4] i https://upload.wikimedia.org/[5]

=> http://i.dailymail.co.uk/ 4: http://i.dailymail.co.uk/
=> https://upload.wikimedia.org/ 5: https://upload.wikimedia.org/

--------------------------------------------------------------------------------

=> http://www.stenografia.pl Słyszeliście o stenografii?

=> http://aedificare.smirnow.eu Zajrzyjcie także na opowieść o pewnej 
przygodzie.


📅 nie 16 października 2011


=> ./index.gmi ↩ Index (Strona główna)

=> ./category/z-poziomu-podlogi.gmi 📁 Z poziomu podłogi
=> ./tag/zpodlogi.gmi #Zpodlogi
=> ./tag/polityka.gmi #polityka
=> ./tag/umma.gmi #umma