# Rury deszczowe - pot, krew i łzy. **W pewien słoneczny, gorący, majowy dzień mój Brat w Karmie przybył, by wspomóc proces budowy po zbudowaniu domu. Powiedział: zrobimy co chcesz. To ja wybrałem rury.** Zaczęło się od wołowego kopania pierwszych odcinków dołu. Później trzeba było rozplątać kilkadziesiąt metrów rury. Zabawy było huk. Rura była długa i kręta. Wiła się niczym wąż boa. => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/00100_sr.jpg rozplątywanie rury [IMG] => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/00200_sr.jpg w czym asystują dzieci [IMG] W pracy przeszkadzały chmary dzieciarów z apaczowym hałłakowaniem przemierzające stepowiejący trawnik ogródka. => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/00300_sr.jpg układanie rury [IMG] => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/00310_sr.jpg pierwszy odcinek ułożony [IMG] => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/00320_sr.jpg wylot rury do rynny [IMG] Ponieważ w sezonie deszczowym działka ma tendencję do zamieniania się w grzęzawisko, postanowiliśmy przechwycić i odprowadzić na bok przynajmniej wodę deszczową z dachu. => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/00500_sr.jpg krótka chwila odpoczynku podczas konsultacji technicznych. [IMG] Praca fizyczna przerywana była telefonicznymi konsultacjami z bawiącym gdzieś wśród ciepłych mórz południa Głównym Technologiem. Nawet, wydawałoby się, tak prosta operacja, jak zakopanie w ziemi długiej, żółtej rury, obfitowała w przeróżne zagwozdki. => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/00600_sr.jpg kopalnictwo od frontu [IMG] => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/00700_sr.jpg kopalnictwo bis. [IMG] Przy okazji wykopków od frontu natknęliśmy się, na głębokości 1,5 szpadla, na rurę gazową, która podobno była na głębokości 1,5 metra. Albo się robotnikom coś pomyliło, albo może zbudowaliśmy dom na wypiętrzającym się górotworze? => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/00900_sr.jpg ty, tu chyba jest rura gazowa... [IMG] Podczas prac pierwszego dnia na dwóch kopaczy zeszło 7 (słownie: siedem) litrów wody z sokiem i cztery litrowe cole (Amerykanie mówią na to "coke", wymawiaj "kołk"). => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/01000_sr.jpg no to przerwa w pracy. [IMG] => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/01100_sr.jpg zbliża się noc, a my ryjemy stwardniały grunt [IMG] Podniecone rozpierdówką dzieciaki zajęły się dewastacją samochodu transportowego. => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/01200_sr.jpg dzieci podglądają nas z ukrycia [IMG] => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/01300_sr.jpg dzień następny, foto z kuchni [IMG] Dnia następnego ułożyliśmy pozostałe fragmenty rury. Trójnik, który miał rozwiązać problem spadku, sprawił nam chyba tyle kłopotu, co pozostałe roboty razem. => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/01400_sr.jpg montaż trójnika [IMG] => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/01500_sr.jpg silokonowanie trójnika [IMG] => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/01600_sr.jpg zachetane mocowanie trójnika po raz drugi [IMG] => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/01700_sr.jpg no i się udało - można ciągnąć rury [IMG] Każda rzecz kiedyś się kończy. Wódka się kończy, podróż się kończy, tasiemka się kończy. Zatem i nasze męki też się w końcu skończyły. => http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2008-05-26-rury_deszczowe/01800_sr.jpg ostatnie poprawki [IMG] Czego i Wam życzę. 📅 wto 27 maja 2008 => ./index.gmi ↩ Index (Strona główna) => ./category/blog-budowy-domu.gmi 📁 Blog budowy domu => ./tag/budowa.gmi #Budowa