# Martillos Hermanos zakończyli działalność.

**Silna grupa braci zdecydowała się zakończyć działalność na mojej 
budowie. Zwinęli młotki, metrówki, piły, przykładnice, zapakowali do wozu 
i pojechali. Tylko mi śmignęli, jak skręcałem na działkę. Może to i 
lepiej. Wolę się witać niż żegnać.**

Na do widzienia machnęli szkielet werandy i zadaszyli. Na czym teraz stoimy?

Na dachu. Albowiem zakończyła się też gehenna kominowa, a przy tej okazji 
wyleźliśmy z Głównym Technologiem na dach.

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/01dziura_dac
h_sr.jpg dziura w dachu raz [IMG]

I dzięki temu wiemy już, skąd się wzięły te dziwne podciekania na 
wiatroizolacji. Jak widać na załączonym obrazku.

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/02dziura_dac
h_sr.jpg dziura w dachu dwa [IMG]

Dziura, proszę Państwa. Wszystko prawidłowo, powinna być dziura. Ale nie 
teraz. Dopiero, kiedy położymy dachówkę bitumiczną, na kalenicy zamocujemy 
takie zmyślne gąsiory kalenicowe od ISOLi. I przez tę dziurę będzie mogło 
sobie powietrze wylatać, ale przecież ani nie napada, ani się żadni 
ptaszkowie, ni insektowie tamój nie zagnieżdżo.

Przy tej okazji zwierzę się Państwu, iż wcale nie jest tak różowo, jak 
zapewne niektórzy sobie mogą myśleć. Jeśli spojrzymy z dachu w stronę 
ulicy, to co zobaczymy?

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/03ruchliwa_u
lica_sr.jpg widok z dachu na ruchliwą ulicę [IMG]

No, przede wszystkim zobaczymy ruch. Duży ruch samochodowy. Duży ruch 
samochodowy poznajemy po tym, że ulicą przejeżdża dużo samochodów. Zwykle 
w obie strony. Te samochody produkują ruch samochodowy. Duży ruch samochodowy 
objawia się też hałasem i smrodem. Na smród jest rada: zasłonić się 
roślinnością i na to jest jeszcze trochę miejsca, jak widać. Ale z 
hałasem raczej nie powojujemy.

Pozostaje odwrócić się do ulicy plecami.

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/04rusztowani
e_komina_sr.jpg działka z dachu raz [IMG]

I zorganizować w miarę wyciszoną, zieloną, zrelaksowaną przestrzeń, 
zasłoniętą od ulicy naszym domiszczem.

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/05dzialka_wi
dok_sr.jpg widok na działkę z dachu dwa [IMG]

Różni ludzie przyjeżdżali do nas na budowę i przede wszystkim z mądrą 
miną zapytywali, bo niegrzecznie wszak jest od razu twierdzić, można więc 
twierdzić przez pytanie (po trzech sekundach oglądania terenu uważali, że 
mają lepszy pomysł niż my po wielu miesiącach namysłów):

* A czemużby nie można by było postawić onego domu dalej od drogi?

I za każdym razem trzeba było odpowiadać, a to, że dalej działka się 
kończy, a to, że tam też jest hałas, a to, że to wierutna bzdura, lokować 
taras od południa i smażyć się później na nim, albo chować w północne, 
niezagospodarowane komysze.

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/06garaz_wido
k_sr.jpg garaż bez pap [IMG]

Jeszcze ostatnie spojrzenie na dach magazynu-garażu bez papy.

Jak już wspomniałem, Martillos Hermanos na do widzenia strzelili werandę. 
Dzięki temu mam pogląd, jaka ona będzie duża.

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/07weranda_po
wstaje_sr.jpg weranda raz [IMG]

Wysoka i rozległa...

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/08weranda_po
wstaje_sr.jpg weranda dwa [IMG]

Jej powierzchnia będzie większa niż powierzchnia kawalerki, w której 
dotychczas mieszkaliśmy...

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/10weranda_bl
isko_sr.jpg weranda trzy [IMG]

I na koniec - widoczek czubeczka komina. Bo tyle zaledwie widać od ulicy. 
Śmiesznie cokolwiek wygląda. Duże czapy. Czyli dekle. Czyli płyty. Czyli 
nie wiem co.

=> 
http://aedificare.smirnow.eu/wp-content/2007-08-20-bracia_wyjechali/09dom_SW_sr.
jpg dom-sw i komin [IMG]

Co nam pozostaje do zrobienia? Sporo. Jeszcze trzeba opapić dach garażu, a w 
każdym razie dokończyć opapianie. Trochę dłubaniny wewnątrz domu, 
naszykować kable do instalacji, wspiąć się ponad poziom podłogi z 
hydrauliką - jest tego sporo. A potem już wylewka płyt podłogowych. A jak 
płyty podłogowe zastygną, to od biedy można się wprowadzać - trzeba tylko 
zainstalować kible, zlewy, wanny i parę gniazdek oraz żarówek na suficie. 
Reszta, to przecież wykończeniówka.

Aaa... Byłbym zapomniał. Oczywiście, szambo też by się przydało.


📅 pon 20 sierpnia 2007


=> ./index.gmi ↩ Index (Strona główna)

=> ./category/blog-budowy-domu.gmi 📁 Blog budowy domu
=> ./tag/budowa.gmi #Budowa