# Ze startu machiny relacji ciąg dalszy.

**W niedzielę oprócz kopania drzewek zajmowaliśmy się rozmowami z 
wykonawcami fundamentów.**

Pierwszy pojawił się przed południem. Popatrzył, pogadał, wiedział 
lepiej, jak należy zrobić fundament, pomimo dokumentów. A w ogóle, to 
zainteresowany był tylko robieniem robót betoniarsko-murarskich, a resztę 
powinniśmy zrobić we własnym zakresie. A poza tym, to nie wiedział, czy w 
ogóle znajdzie czas, bo ma jeszcze inną robotę.

Następny miał się niespodzianie pojawić, ale się nie pojawił. Za to 
niespodzianie okazało się, że znamy jeszcze jednego - potencjalnie bardzo 
dobrego wykonawcę naszego fundamentu. Od lat naprawia nasze samochody. Ale nie 
boi się żadnej pracy. I rozumny jest, sam sobie poradzi. Szczerze mówiąc, 
chciałbym, żeby on pokierował budową mojego fundamentu. Nawet, jeżeli 
wyszłoby to trochę drożej.

Nawiasem mówiąc, te wyjazdy na Wyspy rzeczywiście trochę przetrzebiły 
rynek budowlany. Naprawdę trudno, pomimo, że sezon budowlany na dobrą 
sprawę jeszcze się nie rozpoczął, znaleźć sprawną ekipę. Łatwiej 
znaleźć majstra, który tylko jęczy, że on bardzo chętnie, ale ludzi nie 
ma.


📅 pon 05 marca 2007


=> ./index.gmi ↩ Index (Strona główna)

=> ./category/blog-budowy-domu.gmi 📁 Blog budowy domu
=> ./tag/budowa.gmi #Budowa